Zgodnie z nim prawo do orzekania asesorom ma przyznawać Krajowa Rada Sądownictwa, co miałoby zapobiec zarzutom naruszania niezawisłości sędziowskiej.

Minister sprawiedliwości zaprezentował propozycje zmian w dojściu do zawodu sędziego. Jak mówił, chodzi o to, by zbudować elitę prawniczą gwarantującą najwyższy profesjonalizm i normy etyczne.

Zmiany mają dotyczyć Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury (KSSiP) w Krakowie. Ziobro podkreślał, że gdy przed 10 laty tworzono zręby tej szkoły, spodziewano się, że będzie to kuźnia prawniczych elit - ale jego zdaniem popsuto to w czasach rządów PO-PSL.

To w tym okresie - jak mówił Ziobro - okazało się, że znaczna liczba absolwentów KSSiP nie trafia do zawodu, co minister ocenił jako "naganne". "Ze stu kilkudziesięciu absolwentów szkoły zaledwie 24 trafiło do pracy w sądach. Ci znakomicie wykształceni ludzie trafiają do prywatnych kancelarii, a państwo i podatnicy łożą wielkie sumy na ich wykształcenie" - mówił Ziobro.

A jak dodał wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak, najlepsi absolwenci Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury którzy osiągną najwyższe wyniki podczas egzaminu sędziowskiego, będą mogli wybrać w którym sądzie chcą orzekać jako asesorzy. - Nasze rozwiązanie w pełni respektuje zasadę równego dostępu do służby publicznej, tylko w inny sposób ją realizuje. Każdy kto ukończył studia prawnicze, spełnia podstawowe kryteria, może rozpocząć kształcenie w Krajowej Szkole Sadownictwa i Prokuratury i zakończyć je. Następnie poprzez asesurę zostać sędzią - mówił Piebiak.

Jak podkreślił, to nie minister sprawiedliwości będzie powierzał asesorowi tzw. wotum (prawo) orzekania, lecz nada je Krajowa Rada Sądownictwa. - My tutaj w tym ministerstwie bardzo dbamy o zasadę niezawisłości sędziowskiej, o to by być poza wszelkimi podejrzeniami, że jest tutaj jakieś niebezpieczeństwo dla niezawisłości sędziowskiej. Wotum orzekania czyli władzę orzekania w imieniu RP zgodnie z projektem będzie powierzana przez KRS czyli ten organ konstytucyjny, który ma za zadanie stać na straży niezawisłości sędziowskiej" - powiedział. (ks/pap)