Zmianę taką zawiera projekt nowelizacji ustawy o Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury, ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych oraz niektórych innych ustaw. Według tego projektu tylko absolwenci Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury mają zostawać asesorami sądowymi, a po okresie "sądzenia na próbę" na tym stanowisku mają być powoływani na urząd sędziego.

Czytaj: Absolwenci KSSiP zostaną asesorami w sądach>>

 Autorzy opini wskazują, że zarówno na stanowiskach asystentów jak i referendarzy zatrudnione są osoby, które odbyły tzw. starą aplikację, a więc także osoby, w które państwo polskie zainwestowało środki i starania dla ich najlepszego przygotowania do sprawowania urzędu sędziego. - Osoby te rozpoczynając aplikację sądową przekonane były, iż po jej zakończeniu, zostaną asesorami, a następnie po pozytywnej ocenie, sędziami. Uznanie dawnych regulacji dotyczących asesury za niekonstytucyjne doprowadziły do sytuacji, że aplikanci po zdanym egzaminie sędziowskim musieli podjąć zatrudnienie w sądach na stanowiskach asystentów sędziów lub referendarzy sądowych na co najmniej 2 lata, aby po tym okresie móc ubiegać się na urząd sędziego. Wskazujemy, że takich osób jest całkiem sporo, a Ministerstwo powinno dysponować szczegółowymi danymi w tym zakresie - napisano w opinii Stowarzyszenia.
Zdaniem jego autorów, pozbawienie takich osób możliwości ubiegania się o stanowisko sędziowskie jest nieuzasadnione. Szczególnie, że ostatni rocznik aplikantów zdał egzamin sędziowski w roku 2010.
Jak piszą asystenci, cześć aplikantów odeszła do zawodów adwokata czy radcy prawnego, znaczna jednak ich rzesza pozostała w sądach oczekując na możliwość startu w konkursie na stanowisko sędziego, której to możliwości ustawodawca chce ich pozbawić.

Stowarzyszenie apeluje do Ministertswa Sprawiedliwości o rezygnację z propozycji ograniczenia możliwości powołania na stanowisko sędziego tylko osób, które odbyły asesurę. Zdaniem Stowarzyszenia dotychczasowe uregulowania dopuszczające do stanowiska sędziego także osoby pracujące na stanowiskach asystentów i referendarzy, wymagając od nich egzaminu sędziowskiego było optymalnym rozwiązaniem.
- Ponownie podnosimy, że zarówno asystenci jak i referendarze to grupa dobrze wykształcona, wyszkolona, posiadająca wieloletnie doświadczenie zawodowe w wymiarze sprawiedliwości, doskonale sprawdzająca się na stanowiskach sędziowskich - czytamy w opinii.

Więcej uwag OSAS do projektów MS>>