To, czy protokolant może brać udział w niejawnej naradzie sędziów nad wyrokiem w sprawie cywilnej budzi kontrowersje. W procedurze cywilnej próżno szukać wprost regulacji odnoszącej się do tej kwestii, odmiennie niż w procedurze karnej, gdzie wprost zostało dopuszczona taka możliwość. Zgodnie bowiem z art. 108 § 2 k.p.k. podczas narady i głosowania oprócz członków składu orzekającego może być obecny jedynie protokolant, chyba że przewodniczący uzna jego obecność za zbędną. Tymczasem art. 324 § 1 k.p.c. stanowi, że sąd wydaje wyrok po niejawnej naradzie sędziów. Narada obejmuje dyskusję, głosowanie nad mającym zapaść orzeczeniem i zasadniczymi powodami rozstrzygnięcia albo uzasadnieniem, jeżeli ma być wygłoszone, oraz spisanie sentencji wyroku.

Sporna kwestia
W literaturze prawa niejednolicie przyjmuje się czy w naradzie nad wyrokiem może brać udział protokolant. Niektórzy autorzy wprost przychylają się do takiej możliwości. W szczególności takie zapatrywanie wyraził P. Telenga (komentarz do art. 324 k.p.c., pod red. A. Jakubeckiego, Wolters Kluwer Polska, 2017) oraz B. Bladowski (Metodyka pracy sędziego cywilisty, LEX, 2013). Z kolei T. Wiśniewski (Przebieg procesu cywilnego, LEX, 2013) zwrócił uwagę, że "podczas narady, nawet w jej końcowej części związanej z redagowaniem wyroku, nie może być obecny także protokolant. Za taką możliwością przemawiałaby wprawdzie rola protokolanta, do którego mogłoby należeć spisanie pod dyktando przewodniczącego sentencji wyroku, jednakże nie ma przepisu, który zezwalałby na tego rodzaju odstępstwo od zasady niejawności narady". Natomiast kategorycznie przeciwko dopuszczalności udziału protokolanta w naradzie sędziowskiej wypowiada się J. Gudowski (komentarz do art. 324 k.p.c., pod red. T. Erecińskiego, Wolters Kluwer, 2016). Analogiczne stanowisko przedstawia M. Manowska (komentarz do art. 324 k.p.c., Wolters Kluwer, 2015).
Czy więc protokolant może brać udział na naradzie? A jeśli nie, to czy jego obecność może być podstawą skutecznego zarzutu środka odwoławczego? Kwestia ta niejednolicie przedstawiana jest także i w orzecznictwie.

Nie ma nieważności
W wyroku z dnia 19 kwietnia 2017 r., VI ACa 1796/15 (LEX nr 2445218), Sąd Apelacyjny w Warszawie uznał, że protokolant nie powinien brać udział w naradzie nad wyrokiem, niemniej jednak jego obecność nie została uznana za skutkującą nieważnością procesu.
W tej sprawie warszawski sąd okręgowy (jako sąd I instancji) oddalił powództwo. Z wyrokiem nie zgodził się powód, który wśród licznych zarzutów apelacji wskazał m.in., że postępowanie sądowe było dotknięte nieważnością. Jego zdaniem nieważność postępowania wynikała z obecności protokolanta podczas narady nad wyrokiem. Apelujący wniósł o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z zeznań protokolanta na okoliczność przebiegu narady sądu oraz pozostania protokolanta na sali sądowej w czasie narady. Autor apelacji domagał się również zobowiązania sądu do złożenia zgranego z kamery znajdującej się na korytarzu sądu, zapisu cyfrowego na płycie CD z dnia wyrokowania, na okoliczność braku opuszczenia sali sądowej przez sędziego przewodniczącego jak również przez protokolanta w czasie narady. Powód wniósł również o zwrócenie się do sądu okręgowego o wyjaśnienie czy przy sali sądu znajduje się pokój narad.

LEX Monografie>>

SA uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania sądowi okręgowemu, lecz przyczyną dla której zapadł taki wyrok nie był przedstawiony wyżej zarzut. Sąd odwoławczy uznał bowiem, że nie doszło do nieważności postępowania w sprawie, a złożone przez powoda wnioski dowodowe nie były zasadne. Protokolant jako urzędnik obowiązany jest dochować tajemnicy prawnie chronionej, a nadto istnieje bezwzględny zakaz prowadzenia dowodów na okoliczność przebiegu narady sędziowskiej. SA wskazał, że protokolant nie bierze bowiem czynnego udziału w naradzie, głosowaniu i podpisywaniu sentencji wyroku. Udział protokolanta ma więc charakter bierny i czysto techniczny. Obecność protokolanta można natomiast uznać jedynie za uchybienie przywołanego na wstępie art. 324 k.p.c., którego wpływ na treść wyroku mógłby być oceniany przez sąd drugiej instancji. Nadto SA wyjaśnił także, że "naradą kieruje przewodniczący rozprawy. Miejscem narady jest pokój narad przyległy do sali rozpraw; może się ona także odbyć w pokoju urzędowym przewodniczącego lub sędziego sprawozdawcy, a także na sali rozpraw po opuszczeniu jej przez strony i publiczność. Naruszałoby natomiast powagę sądu przeniesienie narady do jakiegoś miejsca poza budynkiem sądowym (np. do kawiarni lub mieszkania sędziego). Podczas niejawnej narady - oprócz członków składu sądu - może być obecny jedynie protokolant (ze względu np. na potrzebę sięgnięcia od razu do treści protokołu); przewodniczący może jednak uznać jego obecność za zbędną lub niepożądaną."

Narada tylko dla sędziów
Odmienne stanowisko przedstawione zostało w wydanym kilka lat wcześniej wyroku Sądu Najwyższego z dnia 24 czerwca 2014 r., I CZ 38/14 (LEX nr 1511809). W orzeczeniu tym SN wskazał, że z "[...] zasady niejawności narady sędziowskiej wynika, że w naradzie mogą brać udział tylko sędziowie i mają oni obowiązek zachowania tajemnicy co do jej przebiegu. W piśmiennictwie tajność narady sędziowskiej traktuje się jako jedną z procesowych gwarancji niezawisłości sędziowskiej. Z tego względu zasada ta nie doznaje żadnych wyjątków". SN podkreślił, że"za objęte tajemnicą narady sędziowskiej trzeba uznać również okoliczności sporządzenia orzeczenia wydanego przez sąd orzekający w składzie jednego sędziego." Z tych przyczyn SN zajął stanowisko, że w procesie cywilnym w naradzie sędziowskiej nie może brać udział protokolant. Warto przy tym zwrócić uwagę, że w analizowanej sprawie protokolant złożył swój podpis pod zaskarżonym orzeczeniem sądu pierwszej instancji. Sąd Najwyższy zwrócił uwagę, że tak wydane orzeczenie godziło w powagę władzy sądowniczej i wymiaru sprawiedliwości.

Podsumowanie
W procesie karnym wprost przewidziano możliwość udziału protokolanta w niejawnej naradzie sędziów. Natomiast przepisy postępowania cywilnego nie dają jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy obecność protokolanta w toku narady sędziowskiej jest dopuszczalna. Orzecznictwo i nauka prawa również nie wypracowały w tym przedmiocie zgodnego stanowiska. Na koniec warto przypomnieć postulat sformułowany przez T. Wiśniewskiego (Przebieg procesu cywilnego, LEX 2013), że w kodeksie postępowania cywilnego należy wprowadzić analogiczne jak w procedurze karnej uregulowanie tej kwestii. Taka nowelizacja procedury cywilnej wydaje się być pożądana.