Z informacji kancelarii wynika, że u podstaw decyzji Ministerstwa leży m.in. ocena skuteczności klinicznej i praktycznej stosowania Translarny w leczeniu choroby, na którą cierpi wnioskujący o refundację ośmioletni pacjent. Ministerstwo wskazało też na znaczne koszty leczenia Translarną oraz na istniejące alternatywne leki.

Tymczasem DZP przypomna, że 6 października 2016 r. Naczelny Sąd Administracyjny wydał wyrok, którym udało się doprowadzić do korzystnej dla pacjentów, prokonstytucyjnej wykładni ustawy refundacyjnej i tym samym przełamać dotychczasową linię orzeczniczą NSA w tego typu sprawach.
Przygotowana przez kancelarię DZP argumentacja dotycząca bezpośredniego stosowania konstytucji i konieczności jej uwzględnienia w toku interpretacji art. 39 Ustawy refundacyjnej została zaakceptowana przez NSA. Sąd przychylił się do argumentacji przygotowanej przez prawników z Praktyki Life Sciences DZP – Martę Balcerowską, associate, Szymona Łajszczaka, associate, Annę Hlebicką – Józefowicz, asociate, i Sabinę Sztabę, associate.

- Wydana w piątek 20 stycznia br. decyzja jest dla mnie dużym zaskoczeniem. Liczyłam, że Ministerstwo wykonując wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego wyda zgodę na refundację leku. Zgodnie z moją najlepszą wiedzą, Translarna jest jedynym dostępnym na rynku lekiem nowej generacji pozwalającym skutecznie walczyć z chorobą, na którą cierpi Paweł. Wskazane przez Ministerstwo alternatywne sposoby leczenia nie są de facto alternatywą, lecz dodatkowym, niestety nie w pełni skutecznym sposobem leczenia, w dodatku podjętym przez pacjenta, czego Ministerstwo powinno mieć świadomość. Dokumentacja medyczna stanowi bowiem część akt sprawy. Odnosząc się z kolei do kosztów leczenia to nie ulega wątpliwości, że są one znaczne. Z tego właśnie względu pacjent wnioskował o refundację kosztów leczenia. W przeciwnym razie terapia jedynym dostępnym na rynku i skutecznym lekiem nie jest w ogóle osiągalna. Kluczową kwestią jest natomiast prawidłowość zastosowania przez Ministerstwo kryteriów i przepisów, które legły u podstaw odmowy refundacji. Naszą wątpliwość budzi możliwość powołania się na nie w ocenianej sprawie - mówi Marta Balcerowska, radca prawny, pełnomocnik mamy Pawła w tej sprawie.