Nowela Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego ma dać sądowi większą swobodę przy rozstrzyganiu o wykonywaniu władzy rodzicielskiej przez rozwiedzionych małżonków. Sędziowie raczej pozytywnie oceniają ten pomysł, zwłaszcza zaś przyjęcie zasady, że mimo rozstania oboje rodziców zachowa pełną władzę rodzicielską.
"Na aprobatę zasługuje stanowisko, które zmierza do przyjęcia jako preferowanej wspólnej władzy rodzicielskiej obojga rodziców po ich rozwodzie. Stowarzyszenie przychyla się do stanowiska zawartego w założeniach do projektu, iż nie wystarczy sama zmiana nomenklatury prawnej. Należy wprowadzić wyraźne rozwiązania mające na celu odwrócenie sytuacji i przyznanie pełnej, wspólnej władzy rodzicielskiej obojgu rodzicom, natomiast jej ograniczenie wprowadzić jako wyjątek orzekany wyłącznie na wniosek jednej ze stron, bądź przez sąd z urzędu, w sytuacji gdy wymaga tego dobro dziecka." - podkreślają sędziowie w opinii.

RPD: sądy powinny przekazywać informacje ośrodkom adopcyjnym>>

Nie oznacza to jednak - jak podkreśla Iustitia - że sądy w ogóle mają pozostawić wszystkie ustalenia, co do wykonywania władzy rodzicielskiej, rozwiedzionym małżonkom. Według sędziów, przyjęcie takiego rozwiązania prowadzić będzie do poważnych problemów praktycznych.
"Przy pozostawieniu obojgu rodzicom władzy rodzicielskiej sąd nie powinien być zwalniany z obowiązku orzekania o kontaktach rodzica z dzieckiem i poprzestawać na stwierdzeniu stron, iż porozumieją się w tym zakresie. Z doświadczenia zawodowego wynika, iż na potrzeby szybkiego uzyskania wyroku rozwodowego rodzice małoletnich wskazują, iż w zakresie kontaktów z dzieckiem porozumieją się i dostosują do potrzeb dziecka i drugiego rodzica. Tymczasem, brak wcześniejszego orzeczenia w zakresie kontaktów, kiedy rodzice małoletniego rozminą się w przyszłości w zdaniach co do ich dalszego przebiegu oznacza w rzeczywistości to, iż rodzic pozbawiony kontaktu z dzieckiem nie dysponuje żadnym orzeczeniem, który gwarantuje mu choćby minimum kontaktu z dzieckiem." - czytamy w opinii.

Władza rodzicielska i kontakty z dzieckiem w „rękach” rodziców>>

Z tego powodu Iustitia sugeruje, aby sądy orzekające rozwód zawsze musiały uregulować sposób kontakowania się rodziców z dzieckiem.
"Rezygnacja w wyroku rozwodowym z obligatoryjnych regulacji wynikających z art. 58 k.r.o. prowadzi do automatycznego zakładania spraw o władze rodzicielską, kontakty i alimenty w sądach rejonowych . Dlatego z tych względów nie należy popierać takiej próby “ odciążenia “ sądów okręgowych przy automatycznym zwiększeniu wpływu w wydziałach rodzinnych sądów rejonowych. Dodać też można, iż w przypadku małżonków, którzy przez wzgląd na dobro małoletniego potrafią porozumieć się, nie następuje ingerencji sądu w ich prawa - małżonkowie ci mogą zawrzeć porozumienie, które powinno być uwzględnione przez sąd." - piszą sędziowie. Pełna treść opinii>>

Przesłanki oraz skutki ograniczenia i pozbawienia władzy rodzicielskiej>>