Jak pisze "Gazeta Wyborcza", to kolejny przeciek z prac nad ustawą dotyczącą ustroju sądów - ważną nie tylko dla sędziów, ale także dla wszystkich obywateli. Jeśli przeciek się potwierdzi, będzie to oznaczać, że minister sprawiedliwości i prokurator generalny w jednej osobie będzie mógł ręcznie sterować sędziami i najważniejszymi sprawami.

Obecnie sprawy wpływają do sądów zgodnie z tzw. właściwością. W sprawach karnych proces rozpatruje sąd właściwy dla miejsca przestępczego zdarzenia. W sprawach cywilnych właściwość określa się według adresu osoby pozwanej. Od tej reguły są odstępstwa. Teraz, gdy sprawa trafi do sądu, dostaje ją kolejny sędzia z listy. Wcześniej zdarzało się, że decydował o tym przewodniczący wydziału. Jednak o przydziale spraw decydował sąd, a nie polityk, który jest ministrem sprawiedliwości. Więcej>>>

Czytaj: Projekt MS: osłabienie roli KRS, większy wpływ prezydenta na powoływanie sędziów>>

 

Dowiedz się więcej z książki
Pozycja ustrojowa sędziego
  • rzetelna i aktualna wiedza
  • darmowa wysyłka od 50 zł