Zgodnie z prawem o ustroju sądów powszechnych to właśnie ten organ przydziela stanowiska do określonych sądów.
– Pozwoli to zmniejszyć liczbę spraw nierozpoznanych i niezakończonych prawomocnym orzeczeniem, osiągnąć cele przyjęte w planach działalności sądów apelacji warszawskiej, w tym m.in. skrócić czas postępowania o 1/3, oraz w perspektywie trzech lat rozładować zaległości w sądach okręgu warszawskiego – zapowiadał w Sejmie Michał Królikowski, wiceminister sprawiedliwości.
Jak pisze "Dziennik Gazeta Prawna", rzeczywiście sądy z okręgu warszawskiego dostały obiecane etaty. Nie poszło jednak za tym wsparcie finansowe. Należy bowiem pamiętać, że to minister sprawiedliwości, a nie sądy, jest dysponentem budżetu w dziale wymiaru sprawiedliwości, i to on – a nie sądy samodzielnie – decyduje, ile pieniędzy dostanie w danym roku określona jednostka.
– W 2012 r. okręg Sądu Okręgowego w Warszawie nie otrzymał środków na finansowanie dodatkowych etatów – przyznaje Anna Danielak z biura prasowego SO w Warszawie. Taka sama sytuacja miała miejsce w sądach z okręgu SO dla Warszawy-Pragi.

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna