Z roku na rok wzrasta zadłużenie Polaków. Pod koniec czerwca 2016 roku kwota długów notowanych w Krajowym Rejestrze Długów Biurze Informacji Gospodarczej wynosiła 36,5 miliarda złotych. KRD sprawdził, jak postrzegane są firmy windykacyjne.

Jeszcze nie tak dawno jedyną szansą na odzyskanie pieniędzy było postępowanie sądowe, potrafiło się ono jednak ciągnąć nawet latami.

- Przełomem okazało się wprowadzenie do polskich standardów windykacji postępowania upominawczego – rozmów negocjatorów z dłużnikiem, których celem jest poznanie przyczyn braku płatności. Wierzyciele szybko zrozumieli, że dla dobra ich interesów z niepłacącymi w terminie kontrahentami, łatwiej będzie podjąć kroki, które sprawią, że windykacja nie popsuje relacji biznesowych i pozwoli na szybsze odzyskanie pieniędzy. Jak pokazują statystyki, aż 87 proc. firm, do których zwracają się nasi negocjatorzy z prośbą o zapłatę, już w ciągu kilku dni od monitu spłaca przynajmniej cześć zadłużenia – podkreśla Jakub Kostecki, prezes Zarządu Kaczmarski Inkasso.