Jak pisze  „Gazeta Wyborcza”, po ewentualnej nowelizacji nagranie, odpowiednio zabezpieczone przed ingerencją z zewnątrz, będzie mogło być dowodem np. w sprawie przeciwko "prywatnemu pożyczkodawcy". Zresztą nie tylko w takiej.
Zdaniem autorów projektu, posłów PiS, odsłuchując nagranie w sądzie, będzie można jednoznacznie stwierdzić, czy osoba zawierająca umowę rozumiała jej treść, czy miała wątpliwości, czy zostały jej wyjaśnione, czy odczytano cały dokument i w jakiej kondycji psychicznej był podpisujący umowę. Więcej>>>

LEX dla Notariusza>>>