Dyrektor CIS Andrzej Grzegrzółka deklarację taką złożył po informacji posłów Nowoczesnej, że jest opinia Biura Analiz Sejmowych, która mówi, że „informacje na temat osób zgłaszających kandydata do KRS mogą zostać udostępnione w reżimie dostępu do informacji publicznej, jako mieszczące się w kategorii ustawowej informacji nt. warunków powierzenia danej osobie funkcji publicznej”.

Powiedziała o tym posłanka Kamila Gasiuk-Pihowicz podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Sejmie. Według Gasiuk-Pihowicz lista poparcia danego kandydata jest "bardzo ważną informacją" i stanowi "element składowy" kandydatury. - Nie wiemy na przykład za którymi z tych kandydatur stoją prawnicze autorytety, a za którymi grupa pracowników Ministerstwa Sprawiedliwości - mówiła.

Czytaj: Sejm: listy zgłaszających kandydatów do KRS tajne zgodnie z ustawą>>

Do sprawy odniósł się w poniedziałek dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu Andrzej Grzegrzółka. - Sporządzona na wniosek posła Pawła Pudłowskiego (Nowoczesna) przez Biuro Analiz Sejmowych opinia prawna dotyczy kilku zagadnień. Eksperci BAS w każdym z badanych obszarów potwierdzili prawidłowość dotychczasowego postępowania Kancelarii Sejmu - podkreślił Grzegrzółka. Jendka na pytanie o obowiązek przekazania posłom przed głosowaniem w pełnym zakresie dokumentów związanych z wyborem sędziów do Krajowej Rady Sądownictwa, autor opinii wskazał, że informacja o osobach zgłaszających kandydaturę sędziego na członka KRS, w sytuacji, gdyby został on na tę funkcję wybrany, jest informacją o warunkach powierzenia funkcji publicznej. Z powyższego wynika, że ewentualne rozważania dotyczące upublicznienia tych danych mogą być prowadzone dopiero po wyborze sędziów do KRS i dotyczyć tylko osób, które swoimi podpisami wsparły tych kandydatów, którzy zostali wybrani - powiedział Grzegrzółka.

Państwo prawa to niezależne sądy >>

Jak dodał dyrektor CIS, "inne sprawy objęte opinią mają charakter techniczny i dotyczą np. wskazania, że przepisy nie wymagają, aby pełnomocnik zgłaszający kandydaturę sędziego do Krajowej Rady Sądownictwa musiał być sędzią". Podkreślił, że "marszałek Sejmu i Kancelaria Sejmu postępują zgodnie z obowiązującymi przepisami, z których wynika jednoznacznie, że załączniki do zgłoszeń kandydatur - w tym wykazy osób je popierających - nie są przekazywane posłom, ani nie są podawane do publicznej wiadomości". (ks/pap)

Czytaj: Dyrektorzy z MS i prezesi sądów organizują KRS>>