Prezes TK była pytana w poniedziałek w TVP o zakończenie kadencji Biernata. Podkreśliła, że został on pożegnany w skromny sposób. - Pożegnaliśmy sędziego Biernata razem z sędzią Mariuszem Muszyńskim w skromny sposób. Dostał ode mnie kwiaty, legitymację sędziego TK w stanie spoczynku i niedrogi prezent - powiedziała. Dodała, że odchodzący sędzia otrzymał od niej książkę Bronisława Wildsteina, jak powiedziała "autora dzisiejszych elit, które są tak krytykowane przez elity, z którymi utożsamia się pan prezes Biernat".

Fakty te prof. Stanisław Biernat potwierdził w rozmowie z serwisem Lex.pl. I dodał, że został także serdecznie pożegnany przez grupę pracowników Biura Trybunału Konstytucyjnego. – Podziwiam odwagę tych ludzi - stwierdził.
Odchodzący wiceprezes otrzymał od nich m.in. specjalnie opracowany zbiór orzeczeń TK, których był autorem. Jak mówił, kiedyś taki prezent na zakończenie kadencji sędziego był zwyczajem i był przygotowywany na koszt Trybunału. W tym przypadku, jak twierdzi prof. Biernat, został on prawdopodobnie opracowany przez tych pracowników na swój koszt.