Rzecznik we wniosku do Trybunału zakwestionowała zgodność z Konstytucją RP przepisu ustawy z 5 grudnia 2014 r. o zmianie niektórych ustaw w związku z realizacją ustawy budżetowej, w zakresie dotyczącym sądów, Trybunału Konstytucyjnego i Rzecznika Praw Obywatelskich.
Jak przypomina RPO, zasady i tryb stanowienia budżetu państwa określa ustawa o finansach publicznych. Ustawa ta wymienia organy państwa posiadające autonomię budżetową. Część z nich stanowią konstytucyjne organy państwa, część zaś należy do organów pozakonstytucyjnych. - Autonomia budżetowa sądów, Trybunału Konstytucyjnego i Rzecznika Praw Obywatelskich ma nie tylko rangę ustawową wynikającą z ustawy o finansach publicznych, lecz także rangę konstytucyjną, będącą konsekwencją zasady niezależności – stwierdza w swoim wniosku prof. Irena Lipowicz. Tymczasem minister finansów włącza do projektu ustawy budżetowej dochody i wydatki organów posiadających autonomię budżetową. Zdaniem RPO zarówno minister finansów, jak i Rada Ministrów nie mają uprawnienia do modyfikowania projektowanych przez te organy dochodów i wydatków. W ocenie Rzecznika zasada autonomii budżetowej sądów, Trybunału Konstytucyjnego i Rzecznika Praw Obywatelskich od kilku lat naruszana jest przez tzw. ustawy okołobudżetowe uchwalane w wyniku inicjatywy ustawodawczej Rady Ministrów.
- Praktyka polegająca na obchodzeniu przez Radę Ministrów ustawy o finansach publicznych poprzez kierowanie do parlamentu ustaw okołobudżetowych stanowi trwały element procedury uchwalania budżetów jednostek objętych autonomią budżetową. Po uchwaleniu ustawy okołobudżetowej prace nad projektami budżetów poszczególnych jednostek budżetowych mają na celu jedynie dostosowanie tych budżetów do wymogów ustawy okołobudżetowej. Dyskusja parlamentarna o rzeczywistych potrzebach budżetowych poszczególnych organów staje się więc bezprzedmiotowa – stwierdza RPO . I dodaje, że automatyczne włączenie sądów i trybunałów oraz Rzecznika Praw Obywatelskich do podmiotów objętych tzw. ustawami okołobudżetowymi narusza ich zasadę niezależności. - Nie sposób bowiem uznać, że realizuje konstytucyjną zasadę niezależności od innych organów państwowych procedura legislacyjna, w której toku organ władzy wykonawczej podejmuje kluczowe decyzje dotyczące finansów jednostek określanych jako niezależne, nie podejmując jednocześnie jakiegokolwiek dialogu z tymi jednostkami na temat ich potrzeb budżetowych. Zasada niezależności służy zachowaniu podstawowych atrybutów sądów, Trybunału Konstytucyjnego i Rzecznika Praw Obywatelskich odpowiednio w zakresie sprawowania wymiaru sprawiedliwości, badania hierarchicznej zgodności norm prawnych oraz przestrzegania praw jednostki – czytamy we wniosku do TK.
Zdaniem jego autorki, dla należytego wykonywania tych konstytucyjnych zadań zasadnicze znaczenie ma m.in. odpowiednie zabezpieczenie finansowe tych jednostek. - Przyjęty sposób stanowienia prawa w zakresie podstaw finansowych funkcjonowania organów niezależnych narusza zasadę demokratycznego państwa prawnego. Jeden z fundamentów tej zasady stanowi wynikająca z preambuły Konstytucji RP reguła współdziałania władz. Nie sposób uznać, że ta reguła została dotrzymana – stwierdza prof. Irena Lipowicz we wniosku do Trybunału Konstytucyjnego.  

Ludmiła Lipiec-Warzecha
Ustawa o finansach publicznych. Komentarz>>>