- Należy podkreślić, że alarmowanie o dramatycznych skutkach planowanych zmian nie jest narracją mającą na celu zachowanie istniejącego stanu, ale jest przejawem troski o funkcjonowanie całego systemu egzekucji - czytamy w oświadczeniu samorządu.

Zdaniem jego autorów, w uzasadnieniach projektów nie ma żadnych kalkulacji w zakresie skutków dla kancelarii o określonej wielkości wpływu spraw, dlatego Krajowa Rada Komornicza zwróciła się o profesjonalną analizę do niezależnej firmy audytorskiej. - Wyniki przygotowanego raportu są jednoznaczne – po wprowadzeniu zmian w ciągu roku 2018 blisko 60% kancelarii zostanie zlikwidowana (w pierwszej kolejności najmniejsze kancelarie, które nie będą osiągały dochodu), pracę może stracić wtedy nawet do 9 tysięcy osób zatrudnionych w kancelariach, a dochody finansów publicznych mogą spaść o ok. 250 milionów złotych rocznie - stwierdzają autorzy opinii. Jak podkreślają, dochody komorników, na jakie wskazuje się w uzasadnieniach projektów, to dochody za 2015 rok. Szczególnie eksponowane są wysokie dochody największych komorników prowadzących największe kancelarie. Uzyskiwanie takich dochodów stało się możliwe na skutek zmiany ustawy o komornikach sądowych i egzekucji wprowadzonej w 2007 roku, która umożliwiała przyjmowanie przez komorników nieograniczonej liczby spraw z terenu całego kraju, pomimo sprzeciwu Krajowej Rady Komorniczej i ostrzeżeń o skutkach takiej nowelizacji. W konsekwencji tej zmiany, poczynając od 2008 roku, nastąpił stały wzrost wpływu spraw z wyboru oraz dynamicznie postępująca koncentracja wpływu spraw do wąskiej grupy kancelarii (wpływ spraw w największej kancelarii w 2015 roku wyniósł blisko 1 mln spraw!), co wpływało na dochody największych kancelarii w kraju. Od przełomu roku 2015/2016, dzięki postulatom środowiska komorniczego, komorników ograniczają limity przyjęć spraw z wyboru w wysokości 5 i 10 tys. spraw w zależności od posiadanych współczynników opisanych w ustawie. Dochody największych kancelarii wygenerowały wzrost statystycznych dochodów, co nie jest odzwierciedleniem stanu rzeczywistego – dochody największych kancelarii nie miały żadnego rzeczywistego przełożenia na dochody mniejszych kancelarii.

Krajowa Rada Komornicza przypomina, że postulowała ograniczenie liczby spraw możliwych do przyjmowania.
- W roku 2016 znacząco spadł ogólny wpływ spraw do kancelarii – z blisko 8 mln do 4,5 mln. Spadek ten dotknął połowy kancelarii. Do przeciętnej kancelarii komorniczej trafiło 2818 spraw, tj. 50% spraw mniej niż w roku poprzedzającym. Można zaobserwować, że wielkość kancelarii z roku 2016 mierzona wpływem spraw spadła do poziomu wielkości notowanej w roku 2007 i 2008.

Ta radykalna zmiana ograniczająca możliwość przyjmowania spraw, powstawanie nowych oraz ogólny spadek wpływu kancelarii wpłynęły na przychody kancelarii –  60% odnotowało w 2016 roku spadek przychodów, a ogólne przychody w skali kraju spadły o 15%. Należy podkreślić, że dochody komorników są bardzo zróżnicowane.

Ministerstwo Sprawiedliwości analizując zarobki komorników pod uwagę wzięło dochody 1211 komorników za 2015 r., z czego 1052 osiągnęło dochód powyżej 10 tys. złotych miesięcznie. Obecnie w kraju funkcjonuje już 1635 kancelarii. Ponieważ Ministerstwo Sprawiedliwości nie dysponuje danymi o dochodach za rok 2016 nie można uznać, że przeprowadzono rzetelną ocenę skutków regulacji. Natomiast dane w raporcie PwC pochodzą z dokumentów księgowych badanych kancelarii za rok 2016 - czytamy w opinii samorządu komorników.

Źródło: www.komornik.pl