Wniesienie aktu oskarżenia było możliwe, ponieważ w maju 2017 roku Sąd Najwyższy, działający jako Sąd Dyscyplinarny, podjął uchwałę o zezwoleniu na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej sędziego. Sędzia została jednocześnie zawieszona w czynnościach służbowych i pozbawiona 50 proc. wynagrodzenia.

Według ustaleń prokuratury Anna C. poświadczyła nieprawdę "co do okoliczności mającej znaczenie prawne" w protokole rozprawy karnej, która odbyła się 26 lutego 2016 r. W treści protokołu oskarżona miała wpisać wzmiankę o ogłoszeniu postanowienia o umorzeniu postępowania w obecności stron postępowania - oskarżyciela publicznego i pokrzywdzonej występującej w charakterze oskarżyciela posiłkowego - oraz o pouczeniu stron o terminie i sposobie zaskarżenia tego orzeczenia. W rzeczywistości - według prokuratury - decyzja ta nie została ogłoszona na tej rozprawie, co pozbawiło strony możliwości zaskarżenia postanowienia o umorzeniu. Oznaczałoby to działanie na szkodę interesu publicznego i prywatnego.

Prokurator zarzucił ponadto sędzi Annie C. nakłonienie protokolantki Sądu Rejonowego w Chełmie Annie Sz., która sporządzała protokół z tej rozprawy, do poświadczenia w nim nieprawdziwych stwierdzeń. 
Anna Sz. także zasiądzie na ławie oskarżonych. Będzie odpowiadała za to, że działając na polecenie sędzi Anny C., poświadczyła nieprawdę w protokole rozprawy z 26 lutego 2016 r.

Ponieważ oskarżona formalnie nadal pozostaje sędzią chełmskiego sądu, można się spodziewać wniosku o przeniesienie sprawy do innego sądu – poinformował prokurator Arkadiusz Jaraszek z działu prasowego Prokuratury Krajowej.