Zdaniem byłego i  nieżyjącego już pierwszego prezesa Sądu Najwyższego Stanisława Dąbrowskiego, sędzia nie wykonuje żadnych czynności administracyjnych, gdyż jego zadanie polega na wymiarze sprawiedliwości. - Praktyczne trudności we wskazaniu, zdefiniowaniu, czy wymienieniu czynności administracyjnych wynikają po prostu z faktu, że sąd nie wykonuje żadnych czynności administracyjnych. Błędnie wskazuje się, że czynności takie jak wyznaczanie terminów instrukcyjnych, zarządzenia przygotowawcze to czynności administracyjne. Obowiązkiem sądu jest należyte przygotowanie postępowania przez zaplanowanie jego przebiegu, aby rozsądzić spór bez nieuzasadnionej zwłoki. Sąd jest odpowiedzialny za sprawny bieg postępowania. Na tym polega kierownictwo formalne postępowaniem. Wszelkie te czynności stanowią część sędziowskiego kierownictwa postępowaniem, które jest niczym innym, jak postacią władzy sędziowskiej. Władza sędziowska obejmuje bowiem nie tylko czynności decyzyjne – w rozumieniu wydania wyroku, ale także czynności przygotowawcze- które prowadzą do wydania takiego wyroku – czytamy w napisanym przez Stanisława Dąbrowskiego rozdziale książki „Pozycja ustrojowa sędziego”.
Wydana właśnie przez Wolters Kluwer książka jest plonem konferencji „Władza sądownicza – cechy, funkcje i stosunek względem innych władz”, zorganizowanej 3 czerwca 2013 r. przez Oddział Warszawski Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia”. Zawarto w niej referaty wygłoszone przez uczestników konferencji - częstokroć w wersji poszerzonej, która nie mogła być podczas niej zaprezentowana, z uwagi na ograniczenia czasowe. Autorzy, poza wspomnianym pierwszym prezesem SN, to m.in. wybitni sędziowie i przedstawiciele nauki (częstokroć jednocześnie): Antoni Górski, Katarzyna Gonera, Michał Laskowski, Aneta Łazarska, Ewa Łętowska, Ryszard Piotrowski, Walerian Sanetra i Maciej Strączyński.
Jak można przeczytać w recenzji książki zamieszczonej na portalu Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia”, podobnych jak ta autorstwa sędziego Dąbrowskiego, odważnych tez w tej monografii można odnaleźć wiele. - Do jej podstawowych i niezaprzeczalnych zalet należą zatem nie tylko zakończona powodzeniem próba zmierzenia się z problemami, z którymi mało kto lub zgoła nikt się dotąd w polskim piśmiennictwie nie mierzył, ale i nazwiska autorów – uznanych autorytetów polskiej myśli prawniczej, zarówno pełniących aktualnie jak i w przeszłości rozmaite funkcje w wymiarze sprawiedliwości oraz organach z nim w różny sposób powiązanych, jak i mających swoje poczesne miejsce w nauce prawa - co niepomiernie wzbogaca wartość publikacji – czytamy w recenzji.
 

imagesViewer